Witajcie! I znowu szkoła... wakacje minęły tak szybko, że aż nie wiem kiedy. Na osłodę pierwszego dnia proponuję coś co wychodzi absolutnie zawsze :) Najulubieńsza słodkość w mojej rodzince. Szkoda tylko, że taka kaloryczna. Ale raz na jakiś czas nie zaszkodzi.
Tiramisu
Składniki:
- 500g mascarpone
- 5 jajek
- 75g cukru
- amaretto
- 3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
- kakao
- ok 250g biszkoptów
Zaparzyć bardzo macną kawę (około 3 łyżeczki kawy i 1/4 szklanki wody). Odstawić do wystygnięcia.
Jajka polecam sparzyć bo nigdy nie wiadomo. Żółtka ubić z cukrem, aż powstanie biała, puszysta masa. Dolać trochę amaretto (niekoniecznie) i mascarpone. Ubić wszystko razem.
Białka ubić na sztywną pianę. Wymieszać ostrożnie z masą serową.
Do kawy dolać amaretto aby powstało 1/2 szklanki naparu. Biszkoptami wyłożyć formę. Zalać 1/2 kawy z likierem. Na to wyłożyć 1/2 masy. Posypać kakao. Czynności powtórzyć aby powstały dwie warstwy.
Odstawić do lodówki na minimum noc. Najlepiej jednak robić 24h przed podaniem.
Smacznego!