Goście się zapowiedzieli, więc wypadałoby coś upiec... Na szczęście z pomocą przychodzą programy oglądane w leniwe wakacyjne dni. Udaję, że nie spędzam tego czasu jaki mam na leżeniu w łóżku i nie robieniu niczego oprócz wstania do kuchni na śniadanie czy obiad :) tak niestety wygląda większość mojego wolnego dnia. W tym roku będzie odrobinkę inaczej - kuchnia zostaje opanowana przez moje popisy (mniej lub bardziej udane) :P Oglądam więc telewizję i natrafiam na babeczki tiramisu. Czy może być coś lepszego niż mascarpone i kawa...? Mam nadzieję na więcej przepisów od Erica Landarna w Obłędnych wypiekach. Te muffiki to biszkopt kawowy z serkiem :) - proste i moim zdaniem fantastyczne połączenie.
Muffinki tiramisu
Składniki na 24 muffinki:
- 5 jajek
- 1 szklanka mąki
- 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
- 1 szklanka cukru
- 3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
Ja preferuję wersje szybką: Jajka ubić z cukrem na puszystą masę. Ostrożnie wmieszać mąki i kawę. Przelać do foremek i piec w 180° przez 30-35 min.
Upieczone muffinki nasączyć amaretto.
Składniki na krem:
- 250g serka mascarpone
- pół szklanki cukru pudru
Serek wymieszać z cukrem. Nałożyć na muffinki. Można posypać je kawą lub kakao do dekoracji.
Smacznego!
Proste i smaczne. A przede wszystkim efektowne. Robiłam parę razy i zawsze dziwił mnie poziom zachwytów w stosunku do włożonej pracy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Anuszka
Cudowne te muffinki, znając mnie dodałabym do kremu lub ciasta Amaretto :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w akcji!
Wyglądają pysznie :}
OdpowiedzUsuńWyglądają obłędnie. Zapraszam Cię do akcji babeczkowej u mnie na blogu: Festiwal Cupcakes
OdpowiedzUsuń