Po wczorajszym obejrzeniu Mistrza Kuchni: Gordon Ramsay w którym uczestnicy gotowali danie z dzieciństwa jednego z jurorów. Mi z porannym, niedzielnym śniadaniem kojarzy się chlebek w mleku. Chociaż dzisiaj nie niedziela, postanowiłam na miłe rozpoczęcie wakacji zjeść coś innego niż zwykle. Przypomina trochę tosty francuskie, chociaż mi osobiści smakują bardziej :)
Składniki:
- kromki chleba, chałki, bułki,...
- mleko
- masło
- ewentualnie : cukier, dżem, śmietana, jogurt, serek,...
Nie podaje dokładnych proporcji bo wszystko zależy od was i od tego ile chlebek "wciągnie" mleka.
Chleb, chałkę, czy co akurat macie pod ręką kroimy na kromki. Mleko wlać na głęboki talerz i moczć w nim kromki aż całe nasiąkną płynem.
Na patelni rozgrzać masło. Smażyć z dwóch stron na rumiano.
Podawać gorące. Jeśli nie używacie słodkiego pieczywa może być wam potrzebny cukier.
Smacznego!